– Musimy zmierzyć, jak długie są ściany – mówi Selma.
– I jak wysokie – dodaje Daniel.
– Potem musimy pomnożyć długość przez wysokość – przypomina sobie Maria.
– Chyba nie musimy mierzyć w centymetrach – mówi Andreas. – Potrzebna nam przybliżona odpowiedź, a nie bardzo dokładna.
– Najlepiej będzie, jak zaokrąglimy do całych metrów i połówek – zauważa Lin. – Nie ma potrzeby większej dokładności i łatwiej będzie to obliczyć.
– Ale drzwi i okien nie będziemy przecież malować – stwierdza Alan.
– No to też musimy je zmierzyć – odpowiada Daniel – i odjąć ich powierzchnię od powierzchni ścian.
Następnie wyjmują taśmę mierniczą i zaczynają mierzenie. Pracują w parach i szybko uzyskują potrzebne wymiary. Najtrudniej jest zmierzyć wysokość ścian, ale pani przynosi drabinę malarską i wszystko jest dobrze.
– Chyba powinniśmy narysować ściany i wpisać wymiary, wtedy będzie łatwiej wszystko policzyć – proponuje Alan.
Lin wyjmuje dużą kartkę, a na koniec rezultat wyglądał tak:
Dzielą się obliczeniami między sobą.
– Krótsze ściany mają po 15 m2 – mówi Daniel.
– A dłuższe ściany mają 19,5 m2 – dodaje Selma.
– Drzwi mają 1,8 m2 – oznajmia Maria.
– A okna razem 8 m2 – mówi Alan.
– Jak zaokrąglimy, można powiedzieć, że dłuższe ściany mają po 20 m2 , a drzwi około 2 m2 – mówi Lin.
– W takim razie mamy do pomalowania powierzchnię 70 m2 minus 10 m2 – stwierdza Andreas – Czyli musimy pomalować około 60 m2 .