Uważają, zeby wszystkie jedności zapisać dokładnie jedna pod drugą, dziesiątki też jedna pod drugą, i tak samo wszystkie części dziesiętne i setne. Trzeba uważać, kiedy się robi obliczenia na ułamkach dziesiętnych!
– To się nazywa dodawanie!- mówi Alan i jest dumny, że to wie.
– A wiesz, jak to się nazywa, kiedy się odejmuje? – pyta Andreas.
– Jasne, to odejmowanie – odpowiada prędko Alan.
Dodają najpierw części setne, potem dziesiętne, jedności, a na końcu dziesiątki. Wynik wynosi 181,90 kr.
– No to będziemy musieli zapłacić 182 kr, nie starczy nam! – mówi Alan. – I co zrobimy?
– Ja mam trochę pieniędzy w kieszeni – mówi Andreas i wyciąga 21 koron.
– A ja mam 17 koron – dodaje Selma.
– 21 koron plus 17 koron, czyli mamy dodatkowe 38 koron! – mówi Lin. Potrafi dobrze liczyć w pamięci.
Zastanawiają się, jak obliczyć, czy wystarczy pieniędzy. Postanawiają, że trzeba odjąć.
– Musimy obliczyć ile jest 182 kr minus 150 kr, i zobaczyć , czy to mniej niż 38 koron, mówi Andreas.
Wykonują więc działanie. Teraz też muszą uważać, żeby zapisać odpowiednie cyfry jedna pod drugą.
Wynik wynosi 32 korony, a to oczywiście mniej niż 38 koron.